
24 lipca po południu, po niespodziewanych kilku atakach padaczki i dramatycznej akcji ratunkowej pożegnaliśmy Szczerbatkę na zawsze.
Szczerbatka to był istny czarny smok mniejszych rozmiarów, bez skrzydeł i bez kilku ząbków.
Sunia urodziła się ok 2017 roku, w schronisku przebyła kastrację oraz usunięcie listwy mlecznej i śledziony. Miała również chip, niezbędne szczepienia i odrobaczenia, byla więc gotowa do zamieszkania w nowym domu.
Szczerbatka była raczej spokojna, nie mieszkała w boksie, tylko w cześci socjalnej pracowników i można ja było codziennie spotkać, drepczącą tam po korytarzu. Zazwyczaj była grzeczna i raczej spokojna więc wydawało się, że świetnie by się odnalazła w spokojnym domu bez małych dzieci. W schronisku przebywała od wiosny 2025.


