Trafił do schroniska wiosną 2025 jako zaniedbany i wychudzony psiak z dziwną mordką i ubytkami sierści.

Teraz wygląda już całkiem inaczej, przybrał nieco na wadze, a pyszczek porósł nowym futerkiem.  

Olek dobrze dogaduje się z suczkami. Nie lubi jednak nachalnych zachowań i zbyt energicznych, zwłaszcza dużych psów!

Ma dobry kontakt z człowiekiem.